DR. HOUSE

Dr Gregory House jest geniuszem medycyny i mizantropem, który przewodzi zespołowi diagnostów w szpitalu klinicznym Princeton-Plainsboro w New Jersey. Fabuła większości odcinków polega na przedstawieniu dochodzenia do właściwego rozpoznania choroby u jednego z pacjentów. Najczęściej rozpoczyna je poprzedzająca czołówkę scena poza szpitalem, przedstawiająca występowanie objawów. Typowy odcinek przedstawia działania zespołu próbującego zdiagnozować chorobę i wyleczyć ciężko chorego pacjenta. Próby te często są bezskuteczne do momentu, gdy stan pacjenta staje się krytyczny[73]. Oddział House’a zazwyczaj leczy pacjentów, którzy korzystali już z pomocy innych lekarzy, ale nie zostali przez nich właściwie zdiagnozowani. House ma w zwyczaju odrzucać przypadki, które uważa za nieciekawe. Konstrukcja fabuły zasadza się bardziej na zderzeniu niekonwencjonalnych teorii i praktyk medycznych House’a z reakcjami na nie innych postaci niż na zawiłych szczegółach leczenia.
Zespół używa metody diagnozy różnicowej, w którym House pełni rolę kierującego rozważaniami grupy. House wypisuje na tablicy i wykreśla możliwe etiologie. Zazwyczaj przypadłość pacjenta zostaje mylnie zdiagnozowana, co powoduje użycie niewłaściwych leków. Prowadzi to z reguły do dodatkowych komplikacji, ale ostatecznie pomaga rozpoznać właściwie chorobę pacjenta, ponieważ charakter komplikacji dostarcza często nowych informacji. House ma w zwyczaju stawiać właściwą diagnozę ni z tego, ni z owego, często zainspirowany uwagą wypowiedzianą mimochodem przez inną postać. Właściwie postawione diagnozy stanowią przegląd od najczęstszych po najrzadziej spotykane choroby. Stale powracającym żartem serialu jest rozważanie przez zespół na wczesnym etapie możliwości występowania u pacjenta tocznia, ale ta diagnoza nigdy nie okazuje się być trafna.

Wielu dolegliwości, z którymi spotyka się zespół House'a nie można łatwo zdiagnozować, ponieważ pacjenci kłamią na temat objawów i ich okoliczności oraz szczegółów z życia. House często wypowiada pod nosem: “wszyscy kłamią” albo ogłasza podczas rozważań zespołu: “pacjent kłamie”; to założenie kieruje jego decyzjami i diagnozami. Ponieważ wiele z jego teorii ma charakter objawienia albo kontrowersyjnych spostrzeżeń, często ma problemy z uzyskaniem zgody swojej przełożonej, dr Lisy Cuddy, dyrektor szpitala, na przeprowadzenie zabiegów medycznych, które uważa za konieczne. Szczególnie kiedy proponowane zabiegi odznaczają się dużym stopniem ryzyka lub gdy są etycznie wątpliwe. Często dochodzi do rozbieżności pomiędzy Housem a jego zespołem, zwłaszcza dr Allison Cameron, która odznacza się bardziej konserwatywnymi standardami etyki medycznej niż pozostałe postaci.

House, podobnie jak wszyscy lekarze szpitala, musi również przyjmować pacjentów w przychodni znajdującej się budynku. Niechętne spełnianie tego obowiązku lub pomysłowe metody wymigania się od niego stanowią powracający wątek poboczny. Podczas dyżuru w przychodni House wprawia swoich pacjentów w zakłopotanie czyniąc im niewygodne uwagi o ich życiu osobistym, wypisując dziwaczne recepty i proponując niekonwencjonalne leczenie. Choć początkowo wydaje im się głuchy na ich narzekania, regularnie wprowadza ich w osłupienie szybkimi i celnymi diagnozami. Spostrzeżenia poczynione w pracy nad łatwymi przypadkami w przychodni często stanowią inspirację do rozwiązania przypadku głównego pacjenta.

Istotnym elementem fabuły jest też uzależnienie House'a od Vicodinu, którego używa by poradzić sobie z bólem wywołanym zawałem mięśnia czworogłowego uda, co zmusza go do chodzenia o lasce. W odcinku Detox pierwszej serii przyznaje, że jest uzależniony, twierdząc jednak, że nie stanowi to dla niego problemu, bo tabletki pozwalają mu pracować i uśmierzają ból. Mimo to Cuddy i Wilson kilkakrotnie próbowali go namówić na terapię odwykową. Kiedy nie miał dostępu do Vicodinu bądź doświadczał nadzwyczaj silnego bólu, House okazjonalnie eksperymentował z innymi środkami przeciwbólowymi, jak morfina, oksykodonczy metadon; po pracy często sięga też po alkohol i określa siebie mianem big-drunkera. Z końcem piątej serii House zaczyna jednak doznawać halucynacji, po odrzuceniu innych diagnoz wraz z Wilsonem stwierdzają, że to Vicodin jest najprawdopodobniejszą przyczyną. Początkowo nie dopuszcza do siebie tej myśli, ostatecznie jednak w finałowym odcinku serii decyduje się poddać leczeniu w Szpitalu Psychiatrycznym Mayfield.

Copyright by Patrycja Gierusz 2014 r.